Polska wciąż mi się nie nudzi

rt_2010_06-14.jpgRozmowa z Franką Kobenter,
prezesem zarządu austria.info - austriackiego przedstawicielstwa turystycznego w Polsce


Marcin Lewicki: Od samego początku Twojego pobytu w Polsce komunikujesz się w naszym języku. Skąd tak dobra jego znajomość?

Franka Kobenter: Urodziłam się w multikulturalnej rodzinie w Klagenfurcie, wtedy liczącym ok. 70 tys. mieszkańców (dziś 100 tys. - red.), niewielkiej stolicy Karyntii, landu na południu Austrii. Moim pierwszym językiem był słoweński, którego nauczyłam się od babci, opiekującej się mną i moim rodzeństwem, kiedy rodzice byli w pracy. Do dziś to mój język uczuć. Z bratem nie chodziliśmy wprawdzie do przedszkola, ale babcia zadbała też o naukę niemieckiego. Języków słowiańskich uczyłam się ponadto na studiach.

O ich wyborze zadecydowało moje zainteresowanie "bliskim światem", czyli południową Europą, konkretnie Słowenią, Bałkanami, a także Friuli-Wenecją Julijską (region w północnych Włoszech - red.), skąd pochodzi część mojej rodziny. To tu krzyżowały się kultury: niemiecka, słowiańska i romańska. Po maturze wybrałam więc wydział slawistyki i naukę rosyjskiego oraz francuskiego. W ramach studiów uczyłam się też słoweńskiego i chorwackiego, miałam zajęcia (po jednym semestrze) ze starosłowiańskiego, a nawet czeskiego, bułgarskiego i macedońskiego.

Paradoksalnie - nie było wśród tych języków polskiego! Jednak znajomość wymienionych znacznie pomogła mi w szybkim opanowaniu polskiego po moim przyjeździe do Warszawy. Trzeba też wiedzieć, że moja macierzysta firma wymaga, by jej przedstawiciel w danym kraju maksymalnie zaadaptował się do niego, poznał jego kulturę i język. Na to przede wszystkim przeznaczamy czas w pierwszym roku pobytu na placówce.


Znajomość języków, multikulturalna rodzina - wydajesz się osobą stworzoną do pracy w turystyce.

W czasie studiów pracowałam jako hostessa na targach w różnych krajach, jako wolny strzelec w redakcji kulturalnej w gazecie, a w telewizji jako asystentka reżysera. Natomiast po studiach trafiłam na trzy lata do banku, ale dość szybko zrozumiałam, że to nie jest mój świat. Potem, m.in. dzięki doświadczeniom zdobytym we wspomnianej gazecie, rozpoczęłam pracę w promocji turystki: najpierw w Salzburgu, gdzie tworzyłam wydział marketingu tego kraju związkowego na kraje romańskie, Holandię i Belgię, potem wróciłam do Karyntii, gdzie znów pracowałam w marketingu mojego rodzinnego regionu, obsługując wszystkie rynki zagraniczne, od Moskwy do Sycylii. Już wtedy bardzo wiele podróżowałam, mając możliwość poznawania różnych kultur, także prowadzenia biznesu i negocjacji.


Aż w 1998 roku trafiłaś do Polski.

Przyjechałam do Polski 1 września 1998 roku i od razu zostałam rzucona na głęboką wodę. Nie byłam zachwycona biurem, które mieściło się w dwóch połączonych mieszkaniach, z mocno przestarzałą infrastrukturą biurową, choć miało też swoje plusy - domową atmosferę. Ponadto, moje pierwsze mieszkanie znajdowało się na Pradze, przy ul. Targowej. Połączenie jesieni, szarówki, nowego miejsca i praskich klimatów, wtedy dla mnie zupełnie obcych, nie napawało optymizmem.


Przy okazji miałam ekspresowy kurs polszczyzny podwórkowej - wystarczyło poczytać napisy na murach. Koleżankom w biurze czasem puchły uszy, kiedy nieświadoma znaczenia chwaliłam się nowo poznanymi słówkamiÉ Osobną kwestią było przyzwyczajenie się...

Wydanie: 3/2010, FIRMY I LUDZIE
Strefa prenumeratora


  Udostępniono 30% tekstu, dostęp do pełnej treści artykułu tylko dla prenumeratorów.

Wszyscy prenumeratorzy miesięcznika w ramach prenumeraty otrzymują login i hasło umożliwiające korzystanie z pełnych zasobów portalu (w tym archiwum).

Prenumerata RYNKU TURYSTYCZNEGO to:
  • Pewność, że otrzymasz wszystkie wydania miesięcznika prosto na biurko
  • Dostęp do pełnych zasobów portalu www.rynek-turystyczny.pl
  • (w tym archiwum dostępne wyłącznie dla prenumeratorów)
  • Rabat uzależniony od długości trwania prenumeraty
  • Wszystkie dodatkowe raporty tylko dla prenumeratorów
Prenumeratę możesz zamówić:
  • Telefonicznie w naszym Biurze Obsługi Klienta pod nr 22 333 88 20
  • Korzystając z formularza zamówienia prenumeraty zamieszczonego na stronie www.sklep.pws-promedia.pl
Jeśli jesteś prenumeratorem a nie znasz swoich danych dostępu do artykułów Restauracji napisz skontaktuj się z nami, bok@pws-promedia.pl
W najnowszym wydaniu
 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail