Nie taki tani Modlin

Nowe lotnisko w podwarszawskim Modlinie ma problemy. Linie Wizz Air, które bazują na tym lotnisku domagają się od portu odszkodowania za straty poniesione w związku z opóźnieniami i odwołaniami czy przeniesieniami lotów na Okęcie. Przewoźnik wyliczył je na 8 mln zł. Przedstawiciele linii podkreślają, że w obecnej sytuacji operowanie z Modlina okazuje się dużo droższe niż z lotniska Chopina.

 



 

Wizz Air ogłosił, że najważniejsze z jego punktu widzenia połączenie Warszawa-Budapeszt od 21 grudnia ponownie będzie obsługiwane przez lotnisko Chopina. Pełny powrót do Warszawy, z uwagi na koszty przebazowania, raczej nie nastąpi. Wszystko przez brak systemu ILS, który umożliwia lądowanie przy ograniczonej widoczności. W Modlinie miał działać system ILS do końca października. Tymczasem ruszy najwcześniej w marcu. Na początku będzie to system umożliwiający lądowanie przy widzialności 800 metrów. Docelowa działać ma system ILS II, który umożliwia operacje przy widzialności 400 m.

 

 

Wydanie: 9/2012, AKTUALNOŚCI
W najnowszym wydaniu
 




Strefa prenumeratora
ARCHIWUM ONLINE RYNKU TURYSTYCZNEGO:
Login:
Hasło:
Zapomniałem hasło


E-tygodnik
Bądź na bieżąco
Jeżeli chcesz otrzymywać w każdy poniedziałek przegląd najważniejszych informacji branżowych, zapisz się do listy subskrybentów.



Jeżeli chcesz wypisać się z listy odbiorców newslettera, wpisz adres e-mailowy i kliknij "rezygnuję".
Twój e-mail