Z okazji 80. rocznicy powstania kolei na Gubałówkę, Polskie Koleje Linowe przygotowały wystawę plenerową pokazującą historię tej znanej zakopiańskiej góry. Ekspozycja „Powróćmy do najlepszych tradycji” jest bezpłatnie dostępna dla turystów przy górnej stacji kolei przez całe wakacje.
Wystawa opowiada ciekawą historię kolei na Gubałówce i miasta Zakopane. Na unikalnych, archiwalnych fotografiach uwieczniono najważniejsze momenty z ich wspólnej historii. Odwiedzający ośrodek dowiedzą się m.in. jakie były początki polskiego narciarstwa i co przyczyniło się do jego rozwoju, jak wyglądała budowa kolei, w jaki sposób zakopiańczycy i turyści lubili spędzać czas latem i gdzie na Gubałówce szukać śladów paryskiej wystawy światowej.
- 80-lecie powstania kolei na Gubałówkę to wyjątkowa rocznica. Z tej okazji warto przypomnieć niesamowitą historię. Na fotografiach widać, że Gubałówka od zawsze miała duże znaczenie dla mieszkańców i turystów – dnie spędzali na plaży, a wieczory na potańcówkach. Kultywujemy te tradycje. Również dziś Gubałówka tętni życiem od rana do wieczora – mówi Janusz Ryś, prezes Polskich Kolei Linowych.
- W zasadzie najważniejsze elementy historii Zakopanego mają związek z Gubałówką. Sport amatorski, mistrzostwa świata, lecznictwo, kultura wysoka i rozrywka, ważne postacie, góralszczyzna. Współcześnie to miejsce wymagające uwagi i troski, a przede wszystkim porozumienia i pracy. Gubałówka jest narciarską nadzieją Zakopanego – mówi Piotr Mazik, przewodnik tatrzański, narciarz wysokogórski, historyk sztuki, autor książek o Zakopanem i Tatrach, a także współtwórca wystawy prezentowanej przez PKL na Gubałówce.
Kolebka polskiego narciarstwa
Impulsem do budowy kolei na Gubałówkę był rozwój polskiego narciarstwa. Bezpośrednio prace przyspieszyły planowane na 1939 r. zawody FIS w Zakopanem. Jednak narciarze na Gubałówce pojawili się dużo wcześniej niż kolej.
- Gubałówka jest uznawana za kolebkę narciarstwa. Dzieje Zakopanego, jako „zimowej stolicy Polski” i Gubałówki są ściśle powiązane. To tu zorganizowano pierwszy kurs jazdy na nartach, pierwsze kobiece zawody narciarskie oraz pierwsze w Polsce Mistrzostwa Świata – mówi Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.
Pierwszy kurs narciarski odbył się na Gubałówce w 1907 r. Instruktorami byli wybitni polscy narciarze – Henryk Bobkowski (narciarz wojskowy), Mariusz Zaruski (członek TOPR) oraz Mieczysław Karłowicz (kompozytor i dyrygent). Jeżdżono wtedy na nartach nieoszlifowanych, często się wywracano, panie jeździły w długich sukniach, ale nic nie przeszkadzało w dobrej zabawie na śniegu.
W pierwszej połowie XX w. kobiety nie mogły startować w oficjalnych zawodach narciarskich. Narciarski bieg kobiet, który odbył się na Gubałówce 1929 r. był wydarzeniem bezprecedensowym. Dziesięciokilometrową trasę jako pierwsza pokonała Bronisława Staszel-Polankówna, która narciarską krzepę wypracowała jeżdżąc do miasta z bańkami z mlekiem.
Miejsca, w których odbywają się międzynarodowe zawody sportowe zawsze zyskują wysoką rangę i popularność w środowisku. Tak samo było z Zakopanem i Gubałówką. W trakcie Mistrzostw Świata FIS w 1939 r. na Gubałówce odbyły się trzy konkurencje biegowe – sztafeta oraz biegi na dystansie 18 i 50 km. W późniejszym okresie na główny plan wysunęło się narciarstwo zjazdowe. Przez długi czas trasa narciarska na Gubałówce była bardzo popularna – stanowiła łącznik między trasami łatwymi, a trudnymi, takimi jak Kasprowy Wierch.
Koleją z Zakopanego
Pierwszy przejazd koleją linowo-terenową na Gubałówkę odbył się 20 grudnia 1938 r. O połączeniu szczytu Gubałówki z Zakopanem zaczęto jednak mówić dużo wcześniej – zaraz po zakończeniu I Wojny Światowej. W 1919 r. budowę kolei zębatej zaproponował Mieczysław Orłowicz – doktor prawa i działacz turystyczny. W 1927 r. Jan Kontrymowicz-Ogiński, ówczesny dyrektor zakopiańskiej Elektrowni Miejskiej, przedstawił plan budowy kolei elektrycznej. Na realizację tych pomysłów nie znaleziono wtedy jednak funduszy.
W międzyczasie z sukcesem ukończyła się budowa wysokogórskiej kolei linowej na Kasprowy Wierch (1936 r.) i linowo-terenowej na Górę Parkową w Krynicy (1937 r.). Powodzenie dwóch pierwszych inwestycji zdecydowało o charakterze kolei na Gubałówkę. Kiedy w 1938 r. wniosek o budowę kolei linowo-terenowej przedłożył Aleksander Bobkowski, ówczesny prezes Polskiego Związku Narciarstwa i Popierania Turystyki, minister komunikacji i inicjator budowy kolei na Kasprowy Wierch, jego pomysł spotkał się z aprobatą.
Realizację inwestycji rozpoczęto szybko i równie sprawnie ją sfinalizowano - kolej budowano zaledwie 168 dni. Prace prowadziło towarzystwo Linkolkasprowy – ta sama instytucja, która realizowała budowę kolei na Kasprowy Wierch.
- Dzięki budowie kolei na Gubałówkę Zakopane zyskało nową jakość – stało się ważnym centrum narciarstwa w Europie. Dzieje Zakopanego i dzieje Gubałówki są ze sobą połączone. Na Gubałówce zawsze byli narciarze - przez cały złoty okres narciarstwa polskiego, zwłaszcza tego wyczynowego – dodaje Wojciech Szatkowski z Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem.
Złote czasy Zakopanego
Nie wszyscy wiedzą, że w XIX wieku miasto zaczęło rozkwitać jako sanatorium. Początki są związane z odkryciem gorących źródeł w rejonie Jaszczurówki w 1834 r. Oficjalny status uzdrowiska i stacji klimatycznej Zakopane zyskało w 1885 r. Leczył się tu m.in. kompozytor Karol Szymanowski. Do końca XIX powstawały kolejne sanatoria, w których prowadzono przede wszystkim terapie gruźlicy. Ich pozostałości znajdują się także na Gubałówce. Na początku XX w. na szczycie powstała również restauracja zaprojektowana przez zaledwie 28-letniego wówczas architekta Arseniusza Romanowicza, późniejszego autora m.in. projektu Dworca Centralnego w Warszawie. Na tarasie ustawiono zaś rzeźbę Stanisława Kaniaka – Polonia Restituta, która wcześniej zdobiła polski pawilon na wystawie światowej w Paryżu w 1937 r. Oba te zabytki są na Gubałówce do dziś.
Od pierwszego przejazdu aż po jubileusz 80-lecia powstania kolej na Gubałówkę przeszła wiele zmian – przede wszystkim wymienione zostały wagony i tory. W 1998 r. do użytku oddano nowy budynek stacji dolnej, projektu zakopiańskich architektów Zenona Remiego i Tomasza Gluzińskiego.
Oprócz wystawy „Powróćmy do najlepszych tradycji” na Gubałówce na odwiedzających ośrodek PKL czeka wiele ciekawych atrakcji, m.in. widokowa plaża z leżakami, zajęcia z tańców latynoamerykańskich, warsztaty z lokalnego rzemiosła, a wieczorami koncerty w ramach festiwalu muzycznego Hej Fest, na którym w wakacyjne soboty występują największe gwiazdy polskiej muzyki.